Gua Sha – czy warto go używać?

0
1158
gua sha, masaż twarzy
fot. pexels.com

Gua Sha – czy warto go używać?

Masaż Gua Sha podbił Internet i gabinety kosmetyczne. Nic w tym dziwnego. Ten pozornie prosty zabieg przywraca młodość skórze i modeluje twarz. Może być częścią zabiegu w gabinecie, ale ten prosty masaż twarzy możesz wykonywać też sama w domu. Nie będzie tak spektakularny, jak ten zrobiony przez profesjonalistę, ale efekty będą piękne. Potrzebny Ci kamień Gua Sha, regularność i poświęcenie sobie kilkunastu minut.

Gua Sha – skąd nazwa

Z chińskiego „gua” oznacza – skrobanie , a „sha” – zaczerwienienie skóry. W ogromnym uproszczeniu chodzi więc o to, aby pocierać skórę tak długo, aż się porządnie zaczerwieni. Oczywiście w odpowiedni sposób i przy pomocy gładkiego narzędzia, wykonanego najlepiej ze szlachetnego kamienia najczęściej jest to jadeit lub kwarc. Według medycyny chińskiej różowy kwarc jest jednym z najbardziej upiększających kamieni szlachetnych i leczniczych, wpływających odmładzająco na skórę. Jadeit zaś nazywany jest kamieniem młodości. Metody tej używała Tradycyjna Medycyna Chińska już w XIV wieku. Masaż wykonywano na całe ciało lub wybrane okolice i miał on działanie przede wszystkim lecznicze. Wkrótce okazało się jednak, że masaż Gua Sha potrafi bardzo przysłużyć się również naszej urodzie.

masaż twarzy, gua sha, domowy masaż twarzy
fot. pexels.com

Gua Sha – działanie

Masaż kamieniem Gua Sha pomaga szczególnie w drenażu limfatycznym twarzy, usuwa opuchnięcia, niweluje zmarszczki, napięcie i odmładza skórę. Jest idealny dla osób z wrażliwą skórą, którą inne zabiegi mogą dodatkowo podrażnić. Tak naprawdę, Gua Sha to właśnie przede wszystkim drenaż, który poprawia krążenie krwi i chłonki, likwiduje obrzęki i zastoje w obrębie twarzy, szyi i dekoltu. Odpowiednie przesuwanie gładkim kamieniem po skórze wygładza ją, przyspiesza głęboką regenerację, liftinguje, a nawet poprawia napięcie mięśni. Masaż Gua Sha jest też niezwykle relaksujący i rozgrzewający.

Masaż wykonany przez profejonalistę z pewnością będzie bardziej intensywny i lepiej będzie stymulował komórki. Jednak masaż wykonany przez nas w domu mimo że delikateniejsze, też przyniesie efekty.  Regularne wykonywanie masażu Gua Sha może odmłodzić skórę i oddalić w czasie inne popularne zabiegi z użyciem botoksu.

W gabinetowym Gua Sha masowana jest twarz, okolice oczu, przednia część głowy, boki szyi, aż do obojczyków. Masaż bazuje na ruchach odśrodkowych, zawsze sprowadzanych w kierunku węzłów chłonnych. Ruchy kamienia są zmienne, raz bardzo szybkie, raz posuwiste i powolne, czasem drapiące, zagarniające, uciskające. Dość dużo czasu zajmuje zazwyczaj masaż okolic oczu, masowane są nawet powieki górne. Efekty są zachwycające, bo taka sesja dotlenia i odżywia skórę, zwiększa dopływ krwi tętniczej do masowanych obszarów. Cera wręcz promienieje, a twarz jest pięknie wyrzeźbiona. Znikają chomiczki i podwójny podbródek oraz wszelkie obrzęki i opuchlizna. Dodatkowo masaż wykonany płytką Gua Sha wzmacnia elastyczność skóry i mięśni.

Japończycy również używają płytki z kamienia do masażu. Jest nieco mniej popularny i nazywa się on Kassaji. Pomysłowi Japończycy zamienili chłodny, jadeitowy kamień na bazaltowy Kassa, który nabiera temperatury ciała masowanego i przez cały zabieg pozostaje ciepły. W wersji japońskiej masaż twarzy jest też dużo bardziej rozbudowany.

Masaż krok po kroku

gua sha, masaż twarzy, domowy masaż twarzy
fot. pexels.com

Profesjonalny masaż to naprawdę skomplikowana procedura i obejmuje wiele części twarzy. Ale istnieje też prosta wersja masażu, którą każda z nas może wykonać sama w domowym zaciszu. Efekty widać już po kilku użyciach.

  1. Najpierw nakładamy na twarz ulubiony olejek, serum albo krem, który da narzędziu delikatny poślizg. Dzięki temu nie rozciągamy skóry.
  2. Najważniejsze na początku masażu jest „udrożnienie” zastojów na odcinku szyjnym, umożliwiające przepływ limfy do większych naczyń limfatycznych przed manipulacją na samej twarzy.
  3. Delikatnie przesuwamy po twarzy kamieniem, kierując go zawsze od środka na zewnątrz. Boki twarzy masujemy w dół – w kierunku węzłów chłonnych, podobnie z szyją i dekoltem. W Internecie można znaleźć wiele filmików pokazujących szczegółowo każdy ruch.
  4. Wykonujemy krótkie i długie pociągnięcia, czasami lekko dociskamy kamień, czasami delikatnie drapiemy.

Każdy ruch powtarzamy około 10 razy. Zabieg nie musi być długi, wystarczy 5-10 minut. Powtarzamy 3-4 dni w tygodniu jako ostatni etap pielęgnacji wieczorem lub jako pierwszy z rana. Na pierwsze efekty nie trzeba będzie długo czekać.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here